W XXI wieku możemy kupić niemal wszystko bez wychodzenia z domu. Aby zrobić zakupy spożywcze czy zaopatrzyć się w nową parę butów, wystarczy jedynie komputer lub telefon z dostępem do sieci. Okazuje się, że za pośrednictwem Internetu możesz również ubezpieczyć swój samochód! Czy polisa, która przyjdzie do Ciebie drogą mailową jest ważna? Jak bezpiecznie kupować tego typu usługi bez wizyty w biurze? Sprawdź!

Pierwszy krok: porównywarka

Chcesz kupić tanie ubezpieczenie OC? A może interesuje Cię pełen pakiet składający się z podstawowej polisy, AC i assistance? W takim razie powinieneś skorzystać z porównywarki dostępnej na stronie mfind.pl, uzupełnić wszystkie dane i poczekać aż system znajdzie dla Ciebie najkorzystniejszy wariant spełniający indywidualne potrzeby. Kiedy zapoznasz się z warunkami proponowanych umów i wybierzesz dogodny wariant, nie pozostaje nic innego, jak wybrać sposób płatności (możesz rozłożyć składkę na raty), przelanie gotówki i czekanie na potwierdzenie transakcji. Jeśli zapisy w umowie wzbudzą Twoje wątpliwości, możesz skonsultować się telefonicznie z agentem, który wyjaśni problematyczne punkty.  Polisa zostanie dostarczona na maila. Nie musisz jej drukować – kierowca nie ma obowiązku wożenia w samochodzie dokumentu. Dane swojej polisy możesz w każdym momencie sprawdzić na stronie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

Czy Twoje dane są bezpieczne?

Obawiasz się, że podawanie swoich szczegółowych danych w formularzach internetowych jest ryzykowne? Spieszymy uspokoić wszystkich sceptyków: multiagencje prowadzące sprzedaż polis w sieci używają zaawansowanych zabezpieczeń chroniących witrynę. Wszystkie dane, które udostępniasz  są odpowiednio szyfrowane i niedostępne dla niepożądanych osób.